Jak nie spudłować strzelając z pistoletu

Wszyscy chcemy strzelać celnie. Jedni oczekują samych dziesiątek, inni przedkładają szybkość nad precyzję. Jednak nawet gdy mowa o szybkim strzelaniu, wciąż liczy się trafianie w określony obszar. Strzelanie szybko ale poza tarczę nie ma sensu - w końcu jak to mówią: „Nie da się spudłować dostatecznie szybko”.

Jak celować skutecznie?

Żeby trafiać, trzeba najpierw nie pudłować. Zacznij od tego, żeby Twoje przestrzeliny nie układały się na krawędzi tarczy lub w ogóle poza nią. Żeby to osiągnąć skup się na trzech najważniejszych składowych celnego strzelania z pistoletu (w kolejności od najważniejszej):

1. Praca na języku spustowym

2. Ułożenie (zgranie) muszki względem szczerbinki

3. Ułożenie zgranych przyrządów na tarczy.

Praca na języku spustowym – technika kluczowa!

Dlaczego w takiej kolejności? Ponieważ nawet jeżeli idealnie zgrasz muszkę ze szczerbinką, umiejscowisz obraz tych przyrządów idealnie na celu, to i tak spudłujesz jeżeli szarpniesz za język spustowy i przekręcisz pistolet w dłoni o kilka stopni. Kilka stopni to mało? Każdy 1 stopień przekręcenia pistoletu przenosi punkt trafienia na oddalonej o 10 m tarczy o 18 cm. 3 stopnie i celując idealnie w środek trafiasz poza tarczą (54 cm). A 3 stopnie to przecież ledwie zauważalne drgnięcie.

Mówimy o dobrym strzelcu, że „ma dobre oko”. Powinniśmy raczej mówić, że ma pewną rękę.

Jeżeli wyeliminujesz zrywanie strzału – dzięki dobremu treningowi „na sucho” oraz ćwiczeniom na strzelnicy – przejdź do drugiej składowej, czyli do ustawienia muszki względem szczerbinki.

Zgranie muszki względem szczerbinki

Górna krawędź muszki musi być na tej samej wysokości co górna krawędź szczerbiny (zgranie w poziomie), jednocześnie między muszką a szczerbiną z lewej i prawej strony musi być taka sama odległość (wyśrodkowanie muszki w pionie).

Co otrzymasz jeśli zaniedbasz zgranie przyrządów? Błąd, który rośnie wraz z odległością od celu. Ten błąd będzie tym większy im mniejsza jest odległość między muszką i szczerbinką. Zdecydowanie więcej „wybaczają” duże sportowe pistolety, zwłaszcza gdy porównamy je z małymi subkompaktami zaprojektowanymi do noszenia w ukryciu.

Dla przeciętnego pistoletu np. Glock 17 ta odległość wynosi około 15 cm. Zakładając że strzelamy z odległości 10 m (1000cm) od celu, każdy milimetr (0,1 cm) błędu w zgraniu muszki względem szczerbinki to blisko 7cm błędu na tarczy. Tak! Aż 7 cm na zaledwie 10 metrach. Matematyka jest tutaj bezlitosna, a wielkość błędu sam obliczysz wykorzystując zasadę podobieństwa trójkątów

Ułożenie zgranych przyrządów na celu

Po trzecie i ostatnie – ustawienie przyrządów celowniczych na tarczy. Jeżeli dobrze pracujesz na języku spustowym i masz równo ustawioną muszkę ze szczerbinką to pistolet trafi tam gdzie te przyrządy będą zgrane. Twoja rola teraz ogranicza się do ustawienia ich na cel. Tylko tyle i aż tyle. Lekkie ”pływanie” przyrządów jest dopuszczalne. Tak długo jak długo nie zrywasz strzału i nie naruszasz ustawienia muszki względem szczerbinki przestrzeliny będą układać się co najmniej w pobliżu miejsca, w które chcesz trafić.

Początkujący strzelcy mają tendencje do skupiania się na ostatniej składowej i mimo wielu oddanych strzałów progres jest niewielki. Dlaczego? Nie kontrolują tego co najważniejsze – pracy na języku spustowym i wzajemnego ustawienia przyrządów względem siebie.

Chcesz trafiać? Ćwicz pracę na języku spustowym, pilnuj ustawienia muszki względem szczerbinki a dopiero na końcu martw się o to czy nie celujesz czasem na centymetry od „dziesiątki”.

Podczas szkoleń strzeleckich uważny instruktor nie tylko pomaga wyłapać błędy i zdiagnozować problem (np. na podstawie obserwacji wyników na tarczy), ale przede wszystkim proponuje ćwiczenia w oparciu o program zaprojektowany tak, aby zbudować Twoją technikę na kluczowych umiejętnościach strzeleckich.